Kto jeździ na organizowane przez was wyprawy?
Bardzo różni ludzie. Są grupy, które widzę po raz pierwszy w życiu, bez żadnych doświadczeń psychologiczno-warsztatowych. Są też grupy mieszane: ludzie którzy brali już udział w warsztatach, są w terapii albo studiują w naszym programie licencyjnym. Im bardziej różni są ludzi tym lepiej. Na przykład, jeśli uczestnik warsztatów rozwojowych, któremu się wydaje że wszystko wie spotyka nowicjusza sceptycznie nastawionego do psychologii, wytwarza się między nimi twórcze napięcie. Tak samo jeśli między uczestnikami są duże różnice wiekowe.
Jaka jest Twoim zdaniem największa korzyść z takich wypraw?
Mottem naszych wypraw jest: „Świat to Ty”. Chodzi o to, aby poczuć się częścią świata, ale też odkryć świat w sobie, zobaczyć, że nie ma aż takiej różnicy między mieszkańcem Indii czy Mali, Etiopii czy Peru, a mną. Że są różne sposoby życia i patrzenia na świat. I być może mogę je włączyć do swojego życia. Być może w pewnych kwestiach dobrze jest myśleć jak Malijczyk, w innych wzorować się na Hindusie, w jeszcze innych moim nauczycielem może być Etiopczyk. Ważne jest też zmniejszenie dystansu między mną a ludźmi o odmiennej kulturze. My jednak jesteśmy potwornie europocentryczni. Wydaje nam się, że wszystko wymyśliliśmy najlepiej, a cała reszta to dzikusy. Totalna bzdura. Chodzi o to, żeby zobaczyć, że to my musimy się uczyć od innych. Wyprawy służą między innymi temu, by można było otworzyć się na inne kultury, na innych ludzi. By w ostatecznym rozrachunku świat stał się przyjaźniejszym miejscem do życia.
Rozmawiała: Anna Ławniczak
Tomasz Teodorczyk – dyplomowany terapeuta i nauczyciel pracy z procesem RS POP w Zurichu. Stworzył Akademię Psychologii Zorientowanej na Proces. Tworzy i prowadzi wyjazdy psychologiczno-rozwojowe Experience Expeditions w odległe kulturowo zakątki świata.
|
|