Gwiazda filmu i odtwórczyni roli Judyty – Grażyna Wolszczak, opowiada: „Rzadko kiedy aktor ma możliwość w pełni zaprezentowania osobowości postaci, kiedy scenariusz jest i śmieszny, i smutny, i wzruszający, i dramatyczny. Cała gama uczuć i zdarzeń do zagrania. Jest to najpiękniejsze, co się może aktorowi przydarzyć. I ja dostąpiłam tego szczęścia. A poza tym pierwszy raz zagram główną rolę w filmie kinowym”. Aktorka ma zupełnie inną fryzurę; wielką szopę kręcących się włosów, sprawiających wrażenie, że są w nieładzie. „Tak, jak każda kobieta jestem trochę roztrzepana, przy czym stopień mojego roztrzepania jest troszeczkę mniejszy niż granej przeze mnie Judyty, dlatego chciałam sobie dodać tego roztrzepania między innymi przez włosy. I nie ukrywam, że inspiracją dla mojej fryzury było uczesanie Katarzyny Grocholi”.
Lekka trema towarzyszy Marysi Niklińskiej. Rola Tosi, córki Judyty, będzie największym wyzwaniem w jej dotychczasowej karierze. Młoda aktorka, pytana o ten projekt, odpowiada: „Uwielbiam komedie. Moim ulubionym serialem była „Ally McBeal”. „Ja wam pokażę” dzieje się w zupełnie innych realiach i opowiada o rodzinie, a nie o firmie, ale wydaje mi się, że jest tu zbliżony dowcip i sposób przedstawiania sytuacji”.
Występujący w roli byłego męża Judyty – Cezary Pazura – także nie ukrywa entuzjazmu: „Scenariusz Cezarego Harasimowicza i Katarzyny Grocholi to coś trafiającego w moje poczucie humoru. Jest to film o naszym życiu, widziany oczami kobiety, co jest bardzo znamienne dla tych czasów. My mężczyźni zajęliśmy się zarabianiem pieniędzy, budowaniem nowego świata, a coraz mniej się zajmujemy sferą duchową, kulturą, sztuką, literaturą. Jakoś tak wyszło, że kobiety się tym zajęły i robią to z powodzeniem, o czym świadczy popularność książek Katarzyny Grocholi”.
Jolkę, dziewczynę „Eksia” (Cezary Pazura), byłego męża Judyty zagrała Anna Prus (seriale „Kryminalni”, „Dziki 2”, „W-11”). Jaka jest Jolka? „Pozornie jest lekkomyślna i dość głupiutka. Ale tak naprawdę jest bystra, cwana i doskonale wie czego chce. Pamiętamy, że w pierwszej części filmu Jolka odbiła Judycie męża, urodziła dziecko, wmówiła mu, że to jego syn. Potem się okazało, że to nie jest dziecko „Eksia”. W drugiej części Jolka puści „Eksia” w przysłowiowych samych skarpetkach.
Producentem filmu jest Jacek Samojłowicz. Wyprodukował m.in. „Psy 2”, „Szamankę”, „Słodko-gorzki”, serial „Dziki”, amerykańskie filmy: „Biały kruk”, „Forigner” i „Out of Rich” (oba ze Stevenem Seagalem). Dlaczego Samojłowicz, kojarzony do tej pory z filmami akcji, postanowił zrealizować romantyczną komedię? „Zwrócono się do mnie z taką propozycją. Oczywiście zapytałem, co z poprzednim producentem. Ale okazało się, że autorka książki nie bardzo może się zgodzić na warunki i koncepcję poprzedniego producenta, który nie chciał zekranizować powieść pani Grocholi, tylko nakręcić film w oparciu o scenariusz niezwiązany z książką. Kiedy przeczytałem powieść „Ja wam pokażę” nie wahałem się nawet przez minutę. Wiedziałem, że na podstawie tej książki można zrobić wspaniały film. Nie przeraża mnie zmiana obsady aktorskiej. Aktorzy często się zmieniają w popularnych serialach czy kilku częściowych filmach kinowych i jakoś nie wpływa to na zmniejszenie zainteresowania tymi filmami. Myślę, że obsada do „Nigdy w życiu 2, czyli Ja wam pokażę” gwarantuje widzom nie zapomniane przeżycia”.
Po zdjęciach w macierzystej redakcji Judyty i scenach zimowych, przed ekipą wciąż jeszcze praca w wiejskim domu głównej bohaterki.
Film „Ja wam pokażę” pojawi się na ekranach kin w Walentynki 2006 roku.
(I tak się stało, film obejrzało ponad milion widzów - przypis S.Z.).
Sławomir Zygmunt