Magia śmierci
Umieranie stanowiło istotną kwestię, jedną z ważniejszych. W dzisiejszych czasach staramy się o niej zapomnieć. Ludzie żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, nie zastanawiają się nad tym, co może spotkać ich po śmierci. Egipcjanie żyli śmiercią, byli doskonale do niej przygotowani. Bogacze mieli w Egipcie godny pochówek w piramidzie. Zmarłego mumifikowano, balsamowano, a także odpowiednio przygotowywano według wierzeń, aby duszy niczego nie zabrakło po śmierci. Zajmowano się tymi kwestiami już za życia. Było to niezmiernie ważne. Dbano o zmarłe ciało, bo było ono warunkiem odrodzenia duszy w zaświatach. Przekonania Egipcjan opierały się na tym, że ciało, dusza i umysł tworzą jedną niepodzielną całość. Mumia uosabiała stan metamorfozy. Balsamowaniu podlegały również wnętrzności zmarłego, które umieszczano w specjalnych urnach (naczyniach), i kładziono w grobie razem ze zwłokami.
Można też pozazdrościć roli kobiety w starożytnym Egipcie. Była kapłanką, matką, cieszyła się naprawdę głębokim szacunkiem. Kobiety podziwiano, pełniły wiele różnych funkcji, co zapewniało im godne życie i szacunek. We współczesnym świecie możemy tylko potęsknić za takim układem. Dziś kobieta coraz rzadziej jest traktowana jak dama. A co będzie w przyszłości? Czy czeka nas świat jeszcze bardziej zautomatyzowany i niekiedy ordynarny? Nie dajmy zginąć Egiptowi w nas.
Magdalena Kiełb
Przeczytaj także Tuaregowie - niebiescy piraci pustyni, Marek Sobczak: mój Egipt, Marek Sobczak: Egipt jest w nas, Przytuleni przez Saharę, Marek Sobczak: rysunki z Egiptu, Marek Sobczak: obrazy z Egiptu.