Napój porozumienia
W czasach dynastii Sung modna stała się herbata ubijana. Wtedy to powstała druga szkoła herbaty. W małych, kamiennych żarnach ucierano liście herbaty na drobny proszek, który delikatną, bambusową trzepaczką ubijano razem z gorąca wodą. Nowa procedura doprowadziła do zmian w herbacianych przyborach ujętych w dziele Mistrza Lu Wu. Sól została usunięta ostatecznie z ceremonii przygotowywania herbaty. W okresie tym cesarz Hui Cung (1101–1124) napisał traktat o dwudziestu rodzajach herbaty, spośród których najwyżej cenił herbatę białą za jej rzadkie i subtelne właściwości. Ideał herbaciany dynastii Sung znacznie różnił się od ideału dynastii Tang. Picie herbaty przestało być jedynie poetycką rozrywką, a stało się jednym ze sposobów samourzeczywistnienia. Wśród buddystów południowej sekty Chan, która przejęła tak wiele taoistycznych doktryn, powstał wtedy skomplikowany rytuał herbaciany. Mnisi zbierali się przed wizerunkiem Bodhidharmy i pili herbatę ze wspólnej czarki. Herbata była równie popularna wśród przedstawicieli innego systemu filozoficzno-religijnego – taoizmu. Chiński podręcznik opisujący genezę zwyczajów podaje, że ceremoniał ofiarowywania gościowi herbaty datuje się od momentu kiedy to znany uczeń Lao Ci – In Si jako pierwszy u bram Przesmyku Han ofiarował filozofowi filiżankę złotego eliksiru.
Od tego momentu herbatę w symboliczny sposób ofiarowuje się podczas każdej znaczącej ceremonii. Pan młody podczas zaślubin musi ofiarować rodzicom po filiżance herbaty prosząc ich o wypicie. Dopiero przyjęcie napoju z rąk przeszłego zięcia potwierdza formalnie związek małżeński. Podobnie rzecz się ma z ceremonią przyjęcia na ucznia w szkołach wushu, Opery Chińskiej, kaligrafii, itp. Uczeń musi ofiarować Mistrzowi filiżankę herbaty i dopiero jej przyjęcie oznacza akceptację. Podczas podawania herbaty we wszystkich tych uroczystościach jak i podczas ofiarowywania gościowi ofiarujący powinien mieć pochyloną głowę a czarkę trzymać w obu dłoniach uniesionych ponad ramiona.
Najazd plemion mongolskich w XIII wieku i przejęcie władzy przez barbarzyńską dynastię Yuan drastycznie zmienił wiele zwyczajów odziedziczonych po dynastii Sung. Wpłynęło to również na rytuał picia i parzenia herbaty. Herbata sproszkowana odeszła w niepamięć, a napar sporządzano parząc liście w czarce lub miseczce gorącej wody. Tak też herbata wkroczyła w trzeci, powszechny po dzień dzisiejszy na całym świecie okres herbaty parzonej.
Przysmak wielkiego świata
Pierwszą wzmiankę o herbacie w europejskich dokumentach upatruje się w relacji arabskiego podróżnika, który stwierdza iż po roku 879 głównym źródłem dochodów w Guangzhou (Kantonie) były opłaty celne za herbatę. Znany podróżnik Marco Polo podaje iż w roku 1285 chiński minister finansów został zdjęty z urzędu za samowolną podwyżkę podatku od herbaty. Dopiero w okresie wielkich odkryć geograficznych Europejczycy dowiedzieli się czegoś więcej o Dalekim Wschodzie. W końcu XVI wieku Holendrzy przynieśli wieść, że na Wschodzie przyrządza się przyjemny w smaku napój z liści pewnego krzewu. W 1610 roku statki Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej przywiozły do Europy pierwsza herbatę. We Francji pojawiła się w 1636 roku, do Rosji dotarła w 1638 roku, by w 1650 roku pojawić się na dworze angielskim. Została tam bardzo dobrze przyjęta z czasem stając się jednym z nieodłącznych symboli angielskiego tradycyjnego stylu życia. Pierwotna cena herbaty (około 15 lub 16 szylingów za funt) uniemożliwiała jej szersze upowszechnienie, czyniąc z niej przysmak „wielkiego świata”. Bardzo często herbata była ofiarowywana jako bardzo cenny prezent wśród książąt i arystokracji. Zwyczaj picia herbaty w Europie rozpowszechniał się jednak bardzo szybko, by w XVIII wieku spowodować przemianę kawiarni w herbaciarnie. Wkrótce też popularność tego napoju przyczyniła się do jego opodatkowania. Jak wielkie było znaczenie tego podatku może świadczyć fakt, że brytyjska kolonia Ameryka znosiła wszelkie formy podatku, by zareagować secesją dopiero po nałożeniu dodatkowego obciążenia na przywożona herbatę.
To jeszcze nie koniec o herbacie...
*Mityczna wyspa na Morzu Wschodniochińskim wiążąca się z wiarą w nieśmiertelność.
Jeśli chcesz spróbować oryginalnych gatunków chińskiej herbaty
o niespotykanej w Polsce jakości ZAMÓW:
Tie Guan Yin, Tai Ping Hou Kui, Ji Jun Mei.
Piotr Osuch
Przeczytaj także artykuły Piotra Osucha "Więcej niż herbata, część pierwsza", "Więcej niż herbata, część trzecia".
Piotr Osuch – mistrz wushu (inaczej kung-fu). Prezes Polskiego Stowarzyszenia Wushu Tradycyjnego i Kultury Chińskiej oraz członek Chińskiego Stowarzyszenia Sztuki. Przygotowywał polską reprezentację wushu na olimpiadę w Pekinie. Od dziecka był zafascynowany Chinami. Kilka temu zamieszkał tam na stałe. W Pekinie ma własną szkołę wushu. Pod kierunkiem jego wychowanków można praktykować tę formę sztuki walki także w Polsce. |