Jesienin, Brecht, Raina, Jasienica, każdy z nich był inwigilowany przez bliską osobę, będącą na usługach służb specjalnych (NKWD, STASI, polska SB). O nich wiemy, bo byli znani, podziwiani, czytani, oglądani, słuchani. O tysiącach innych, którzy nie byli tak znani jak wymieniona czwórka, a których też podglądano i podsłuchiwano za pośrednictwem najbliższych - nie wiemy nic. Film "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego opowiada o metodach inwigilacji i represjonowania środowisk twórczych pod koniec lat 60. XX wieku.
Znany pisarz Adam Warczewski (Andrzej Seweryn) poznaje młodą kobietę Kamilę Sakowicz (Magdalena Boczarska). Zafascynowany jej urodą szybko się w niej zakochuje. Nie wie, że Kamila została mu "podstawiona" przez Służbę Bezpieczeństwa, która usiłuje odnaleźć autora felietonów wyśmiewających PRL, czytanych w Radiu Wolna Europa. Kamilę łączy uczucie z niejakim Romanem Rożkiem (Robert Więckiewicz), funkcjonariuszem SB. Zakochana kobieta chcąc zadowolić swego mężczyznę, zgadza się na inwigilowanie Warczewskiego. Używająca kryptonimu "Różyczka", z coraz większym zapałem zaczyna pisać raporty na temat życia pisarza, jego kontaktów oraz poglądów politycznych.
Film jest bardzo dobry. Znakomicie udało się twórcom odtworzyć klimat tamtych czasów. Na czarno-białe zdjęcia dokumentalne nałożono zdjęcia kolorowe, zrealizowane teraz, oddające jednak wiernie tamten czas. Zwłaszcza udało się to w dramatycznych scenach brutalnej pacyfikacji demonstracji studentów podczas tzw. "wypadków marcowych" czy podczas wyjazdu Polaków żydowskiego pochodzenia z Dworca Gdańskiego. Oglądamy także premierę (25 listopada 1967 r.) słynnych "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka, która stała się pretekstem do patriotycznych wystąpień Polaków. A także wiec w warszawskiej Sali Kongresowej, w trakcie którego Władysław Gomułka wygłosił swoje "słynne" przemówienie potępiające wrogów Polski Ludowej.
Mimo całej historycznej otoczki "Różyczka" jest opowieścią o miłości, pasji i cenie, jaką jest się gotowym za swoje uczucia zapłacić. Film jest mroczny, duszny, w miarę rozgrywających się na ekranie wydarzeń fabuła jeszcze bardziej się zagęszcza. Opowiada o rozdarciu uczuciowym, które przeżywa młoda, piękna kobieta, Kamila. Początkowo Kamila, wychowanka domu dziecka, jest wzorcowym produktem ówczesnej indoktrynacji. Kontakt z pisarzem otwiera przed nią świat, którego istnienia nawet nie podejrzewała. Waha się między brutalnym esbekiem a znanym pisarzem, który obdarza ją bezinteresowną miłością. Po pewnym czasie zakochuje się w nim i zostaje jego żoną. Ale cena dokonanego przez nią wyboru będzie bardzo wysoka. Okazuje się bowiem, że uwolnienie się ze splotu namiętności i politycznych intryg nie jest możliwe.
Różyczka - dramat, Polska 2010, reżyseria: Jan Kidawa-Błoński.