- Szczegóły
- Kategoria: marzec 2011
25.03.2011, Olecko
Aniu,
krzywda to argument, przed którym trudno się bronić. Znasz pewnie matki, które z ogromnym poczuciem krzywdy „umierają” na serce, bo dzieci przestają je słuchać. One naprawdę czują się skrzywdzone – przecież nie śpią po nocach zanim dziecko nie wróci, boli je serce, głowa, płaczą… Albo żony pokrzywdzone przez męża, bo woli mecz z kolegami. Nie mówiąc o żonach bitych, żonach alkoholików… Są krzywdzone, a jednak wybierają takie życie.