Walcz, gdy tylko dostrzeżesz pierwsze objawy chandry! Naucz się je odczytywać i natychmiast działaj. Wspomoże cię napar z liści czarnej porzeczki. Niska samoocena, stale złe samopoczucie lub silne wahania nastroju, poczucie pustki, rozdrażnienie i różne dolegliwości fizyczne – to wszystko objawy depresji.
Jeśli je dostrzeżesz u siebie mobilizuj wszystkie siły do walki, bo najgorsze co można wobec depresji zrobić to opuścić ręce. Wtedy zagarnia nas coraz głębiej i coraz trudniej się z niej wydobyć. Na początku pomagają nawet drobne działania. Przede wszystkim aktywność fizyczna. Naukowcy dowiedli bezspornie, że wysiłek pomaga zahamować depresyjny zjazd. Idź więc na basen, do siłowni albo skrzyknij kolegów na mecz piłki nożnej czy siatkówki. Wyjdź do ludzi. Kontakty towarzyskie i wsparcie przyjaciół pomagają przełamać zły nastrój. Warto też wprowadzać zmiany w swoim życiu: wyjechać, zmienić otoczenie, nawet pracę. Nie wolno ci tylko zamknąć się w domu, zapaść w fotel przed telewizorem. Idź choćby do kina na jakiś pogodny film, słuchaj radosnej muzyki, czytaj pogodne książki, zacznij ubierać się kolorowo. Staraj się maksymalnie angażować w to, co robisz. Po prostu walcz w każdy dostępny sposób. I wypróbuj prosty środek wspomagający – napar z liści porzeczki. Weź garść liści czarnej porzeczki, porządnie umyj, zgnieć i zalej szklanką gorącej wody. Parz przez 30 minut. Pij dwa razy dziennie. Napar z liści porzeczki poprawia nastrój i sen, zmniejsza niepokój i poczucie winy.
dr Igor