BYŁ SOBIE UROCZY ŁAJDAK
Kirk Douglas skończył 9 grudnia 100 lat. Był jedną z największych hollywoodzkich gwiazd lat 50. i 60. Pomimo wielu sukcesów, nie zdobył jednak uznania krytyki, na jakie zasługiwał, za żadną rolę nie wyróżniono go Oscarem (zdobył tylko nagrodę Akademii w 1996 roku za całokształt dokonań). Nie osiągnął też tak wielkiej popularności, o jakiej zdaje się marzył. Jaka była tego przyczyna?
KONIECZNY PLAN ZAPASOWY
Możecie wybrać rodzaj życia, jakim chcecie żyć, byle był on właściwy. Jeśli uczynicie inaczej, możecie spodziewać się kłopotów. Prawo nie będzie raczej po waszej stronie, chociaż w teorii wobec prawa każdy przecież jest równy. Ta niepisana, a w praktyce niepokojąco często stosowana zasada obowiązująca w demokratycznych krajach Zachodu ukazuje w filmie „Wilk” swe boleśnie paradoksalne oblicze.
SZACUNEK DLA DIABŁA
Zmarły niedawno (3.07.1927–27.11.2011) brytyjski reżyser i scenarzysta Ken Russell był w ostatnich latach postacią dość zapomnianą, traktowaną wręcz z pobłażaniem, jako relikt niezwykłej epoki lat 60. i 70., gdy jego prowokacyjne utwory święciły największe triumfy i wzbudzały gwałtowne dyskusje. „Moje filmy mają irytować ludzi” – gromko oznajmiał twórca.