Zmień przyzwyczajenia. Spalenie zapasów i wyregulowanie centrum łaknienia, to pierwszy krok do utrzymania prawidłowej wagi ciała. Jak to zrobić w najmniej traumatyczny sposób?
Proponuję 7 sprawdzonych metod:
Pokochaj warzywa. Wyobraź sobie, że talerz to tarcza zegara wskazującego godzinę czwartą (szesnastą). Przestrzeń między wskazówkami – od 12.00 do 16.00 – przy każdym posiłku zapełnij warzywami.
Jedz w odpowiedniej kolejności. Najpierw zupa, jakaś sałatka albo owoce. Dzięki temu zjesz o 12–14 procent mniej dania głównego.
Przyprawiaj jedzenie ziołami, czosnkiem, cytryną. Aromatyzują potrawy, dzięki temu będziesz używać mniej tłuszczu.
Zrezygnuj ze słodzenia herbaty i kawy. Ogranicz słodkie napoje gazowane i soki w kartonach. Sprawdzaj na etykietach zawartość cukru w produktach. Jest nawet w keczupie i śledziach w smakowych zalewach (np. po hawajsku).
Jedz owoce zamiast pić soki. Błonnik, który zjadasz w jabłku lub pomarańczy zmniejsza apetyt, a cukier, który wypijasz w soku, niweczy dietę.
Sałatki przyprawiaj oliwą i octem balsamicznym. Majonez z dania dietetycznego robi bombę kaloryczną. Do makaronu używaj pesto (bazylia, szpinak lub rukola zmiksowana z czosnkiem i oliwą) zamiast sosów beszamelowych (masło z mąką).
Na kanapki zawsze kładź, jako dodatek, listek sałaty, cykorii, kawałek papryki lub pomidora. Zamiast białego pieczywa jedz pełnoziarniste.
Naucz się panować nad sytuacjami zwiększającymi apetyt. Codziennie działa na nas bardzo wiele bodźców, które sprawiają, że budzi się w nas ochota na jedzenie. Kuszą nas reklamy, kolory używane w restauracjach, zapachy rozpylane w sklepach. Warto być świadomym, co na nas działa. Łatwiej będzie się wtedy oprzeć pokusie.
W pięknej kuchni z dużą lodówką i pełnej pięknych naczyń na pewno zjemy więcej. Zadbajmy więc, by nasze talerze były małe. Im większe talerze kupimy, tym więcej będziemy jeść.
Zapachy sprawiają, że rośnie apetyt. Warto wiedzieć, że jesteśmy nimi świadomie kuszeni w marketach czy restauracjach. Warto więc zacząć posiłek w knajpce od wypicia szklanki wody. Wtedy zjemy mniej. Także, gdy poczujemy głód podczas zakupów w supermarkecie, postarajmy się oszukać go wodą.
Jemy bardzo często, gdy się nudzimy. Również wówczas, gdy oglądamy telewizję lub czytamy książkę. W takiej sytuacji sięgnijmy raczej po jabłko niż orzeszki czy suszone owoce, jak często robimy myśląc, że to zdrowsze niż ciasteczka, chipsy czy cukierki.
Wiele osób zajada stres. Bardzo ważne więc, by mieć inne sposoby rozładowywania napięcia. Najlepiej sprawdza się ruch. Można też nauczyć się technik relaksacji.
Spora grupa ludzi ma wpojone od dzieciństwa, że nie wolno zostawiać nic na talerzu. To zabójcze! Od stołu powinniśmy wstawać z lekkim niedosytem. Mózg wysyła sygnał sytości zawsze z pewnym opóźnieniem. Trzeba więc swoje przekonanie przechytrzyć i wprowadzić w domu modę na mniejsze talerze albo nakładać mniejsze porcje.
Kanapki, a potem deser – to częsty sposób żywienia ludzi w biurach. Bardzo tuczący. Jeśli nie mamy czasu na porządny lunch warto kupić sałatkę zamiast kanapki.
Jedzenie w pośpiechu jest też niezwykle tuczącym nawykiem. Możemy wtedy zjeść nawet o 1/3 więcej niż jedząc wolno.
Chodzimy niepotrzebnie do kuchni, a tam pełno smakołyków. Jeśli trudno nam się im oprzeć, wchodźmy do kuchni tylko wtedy, gdy trzeba przygotować posiłek.
Nie umiemy odmawiać jedzenia. Cóż, trzeba nauczyć się asertywności. Zawsze można powiedzieć – proszę się nie gniewać, ale jestem na diecie.
Jemy desery w domu. Lepiej robić to w kawiarni, w miłym towarzystwie. Po pierwsze zjemy mniej, bo to kosztuje. Po drugie, po zjedzeniu deseru pójdziemy do domu (no, chyba że ktoś wszędzie porusza się samochodem). Słodycze zjedzone przed spacerem zostaną w trakcie chodzenia spalone zamiast odłożyć się w tkance tłuszczowej.
Jeśli się odchudzać, to tylko skutecznie! Każda nieudana próba oddala nas od zdrowia i smukłej sylwetki. Jak uniknąć porażek i efektu jojo? Skorzystaj z wiedzy i doświadczenia psychodietetyczki gabinecie Cud Piękności. Odwiedź nas. ZAPRASZAMY NA TEN I NA INNE ZABIEGI ORAZ DO FRYZJERA. Cud Piękności, Warszawa, ul. Narbutta 77. Tel. 505 702 127. Szczegóły na stronie http://www.cudpieknosci.pl/dietetyka-i-odchudzanie http://www.cudpieknosci.pl/dietetyka-i-odchudzanie
Dr Igor
To jeszcze nie wszystko o odchudzaniu...
O odchudzaniu czytaj także Odchudzanie dla niedowiarków, część 1; Odchudzanie dla niedowiarków, część 2.; Jak poskromić apetyt.