Co jest największą profanacją życia?
Blaski cywilizacji zachodniej, które okazały się jej nędzami. W imię światłego rozumu ujarzmiliśmy ziemię, ujarzmiliśmy inne kultury, ujarzmiliśmy siebie. A także najgłębsze aspekty naszego życia. Wyeliminowaliśmy wartości duchowe lub zepchnęliśmy je na margines, stłamsiliśmy znaczenie miłości. I ten szereg procesów, które doprowadziły do "skurczenia się" człowieka to jest ta profanacja życia. Z tego wyszło życie małe, życie nijakie, życie zastraszone, które boi się przyszłości życia i które jest w pewnym sensie także zaprzeczeniem życia. To nie jest profanacja w jednym akcie, ale w całym procesie, który doprowadził do choroby cywilizacji.
Mottem trzeciego milenium - napisał Pan Profesor - powinno być poszukiwanie człowieka. Jakiego człowieka spodziewa się pan znaleźć?
Od tego jak patrzymy na kosmos zależy to jak patrzymy na własną duszę, i odwrotnie. Jest to bardzo skomplikowana matryca zależności, wierzeń, wiedzy. Musimy to przemyśleć na nowo. Strząsnąć pył zasiedziałości, pył arogancji, pył pychy, wiary, że cywilizacja zachodnia jest doskonała, z nową pokorą, nowym światłem i mądrością zacząć budować nową cywilizację. Takiego człowieka spodziewam się znaleźć. Szukać poprzez docieranie do wnętrza nas samych, szukać naszego przeznaczenia. W nowym milenium potrzebujemy nowego sposobu postrzegania siebie i świata. Takie jest moje przesłanie na nowe - Trzecie Milenium.
Rozmawiała: Agnieszka Olędzka
Profesor Henryk Skolimowski uważany jest za jednego z najwybitniejszych twórców ekofilozofii, współautor wielu programów, których celem jest przezwyciężenie spustoszeń spowodowanych przez uproszczenia "rozumu technologicznego". Jest też autorem wielu książek i poetą. Od kilku lat kieruje katedrą ekofilozofii na Politechnice Łódzkiej, pierwszej tego typu placówce na świecie. |