Jak zrobić modny jesienny makijaż?
Wizje to tylko inspiracja. Jolanta Potrzebowska, kosmetyczka, wizażystka i charakteryzatorka, podpowiada jak artystyczne kreacje zastosować przed własnym lustrem.
Modny różowawy podkład i róż na policzki będzie odpowiedni dla kobiet, które mają bardzo dobrą, powiedziałabym wręcz nieskazitelną cerę. Niestety bardzo wiele pań, nawet młodych ma problemy naczynkowe. To genetyczne albo pozostałość po intensywnych kuracjach dermatologicznych lub głębokim, nie zawsze umiejętnym złuszczaniu. Wtedy różowawy podkład będzie wręcz szpecący. Dlatego bezpieczniej wybrać make-up naturalnie beżowy. Większość firm kosmetycznych ma w swojej ofercie taki odcień, który nie jest ani zbyt różowy, ani zbyt żółty. Żeby cera była jasna wybieramy nasycenie koloru o ton jaśniejsze od karnacji.
Kreska na górnej powiece jest świetna dla wszystkich kobiet, bo powiększa oko. Większość pań jednak nieładnie wygląda, gdy obwiedzie i górną i dolną powiekę wyraźnym, ciemnym konturem, bo to oko zamyka i zmniejsza. Najlepszy jest złoty środek. Malujemy kreskę wzdłuż całej górnej powieki, a na dolnej zaczynamy ją w połowie lub w 2/3 długości. Rozcieramy namalowany kontur i nie łączymy linii w zewnętrznym kąciku. Najlepiej namalować kreskę zanim nałożymy cień. Wtedy ładnie podkreśla i powiększa oko, nie przytłaczając go. Co do srebrnych i złotych eyelinerów. Ja na dzień nie zrobiłabym takiego makijażu. Na pewno nie nadaje się do banku, biura, kancelarii adwokackiej czy urzędu. Tam zawsze obowiązuje klasyka. Ale już kiedy ktoś pracuje w reklamie, PR, mediach, ma artystyczny zawód – może pozwolić sobie na eksperymenty.
Kocie oko najlepiej zrobić kilkoma odcieniami. Wyrównujemy koloryt powieki podkładem i pudrujemy. Wtedy makijaż będzie się dobrze trzymał. Malujemy powiekę neutralnym cieniem. Powinien być matowy: koloru kości słoniowej kremowy lub jasnobeżowy. Potem malujemy kreskę i rozcieramy ją pędzelkiem Następnie nakładamy cień z wybranej palety kolorów ( brązów, błękitów, szarości, fioletów czy zieleni). Przy wewnętrznym kąciku malujemy najjaśniejszym i rozcieramy. Od połowy oka nakładamy ciemniejszy i także rozcieramy. Na koniec u nasady rzęs i w zewnętrznym kąciku oka malujemy najciemniejszym cieniem. Rozcieramy go w kierunku skroni lub do góry, w stronę łuku brwiowego. Takie wyciąganie w górę zalecam zwłaszcza paniom dojrzałym oraz osobom, które mają niewielkie oczy. Uwaga na dobór kolorów! Śliwka i bakłażan są modne i pięknie podkreślają barwę np. zielonych oczu. Ale też uwydatniają tzw. podkówki. Dlatego osoby, które miewają podkrążone oczy powinny z tego koloru zrezygnować. Lepiej sięgnąć po brązy lub granat.
Anna Ławniczak