Sklep jest nietypowy, ponieważ Dorota sprzedaje takie rzeczy, które jej zdaniem kobietom są potrzebne, aby życie z dzieckiem było fajne, a nie ciężkie.
– Umartwianiu się bez potrzeby mówimy stanowcze NIE – mówi. – Udało mi się znaleźć na rynku (naszym i cudzym) mnóstwo fantastycznych, funkcjonalnych rzeczy, świetnych patentów ułatwiających życie z dzieckiem, nieraz przepięknych i w dodatku w dużej części ekologicznych i cały czas nie mogłam się nadziwić, że są u nas tak mało znane. Z produktów masowych też udało mi się wyłuskać sporo prawdziwych perełek. Moim oczkiem w głowie jest dział z książkami, gdzie każdą z pozycji wybierałam pod kątem tego, czy warto ją przeczytać i czy nie piszą tam głupot – może dlatego, że sama przeczytałam w życiu kilka genialnych i mnóstwo całkowicie beznadziejnych i szkodliwych poradników i książek o życiu i jeżeli chodzi o te genialne, jestem ich entuzjastyczną fanką.
Dorota jest kobietą z misją. Robi to, co dla niej ważne, i święcie w to wierzy. Jest gotowa tłumaczyć obcej kobiecie przez godzinę skąd się biorą jej problemy z karmieniem piersią. Nie ma matki, którą zostawiłaby bez pomocy. Postanowiła zadbać o świat, w końcu będą w nim żyć jej synowie.
Pionier neurobiologii Paul MacLean w swojej pracy „Kobiety: mózg w większej równowadze?” udowadnia, że w związku zachowania macierzyńskie u ludzi rozwinęły się tak, że zaczęła w nich uczestniczyć nowa kora przedczołowa. To oznacza, że troska o członków rodziny rozciągnęła się na poczucie odpowiedzialności za innych członków gatunku. Ludzie zaczęli się czuć odpowiedzialni „nie tylko za cierpienie i śmierć ich pobratymców, ale także za cierpienie i śmierć wszystkich żyjących istot” – pisze MacLean. To dlatego matki często angażują się w ruchy społeczne, zakładają fundacje, pracują w organizacjach pozarządowych, walczą przeciw pijanym kierowcom, czy o to by docenić prace domowe. W Polsce doskonałym przykładem jest Fundacja MaMa. – Robię to, co mnie kręci, mam poczucie, że robię rzecz sensowną i pożyteczną, że z tej mojej pracy wynika coś więcej niż pieniądze. To jest dokładnie to uczucie, którego brakowało mi w korporacji i które nadaje życiu codziennemu zupełnie inny wymiar. Finansowo nie jest to może jeszcze biznes na miarę amazon.com, ale naprawdę nie mam na co narzekać, bo pomysł okazał się trafiony bardziej, niż się spodziewałam.
Iwona Czarnacka
Iwona Czarnacka – dziennikarka freelancerka, publikuje głównie w prasie kobiecej (Twój Styl, Zwierciadło, Olivia, Claudia etc), trenerka ucząca komunikacji. Autorka poradnika „Schudnij zdrowo i bez efektu jo-jo”. |