Elitarni
Bráulio Mantovani, nominowany do Oscara scenarzysta głośnego „Miasta Boga”, podjął współpracę z José Padilhą, twórcą słynnego dokumentu „Autobus 174”. Ich wspólny film oparty został na autentycznych zdarzeniach, które miały miejsce w Rio de Janeiro w 1997 roku.
Kowalski brand
Markowe gadżety przestały już krzyczeć o sukcesie. Garnitur od Bossa, torebkę Hermesa czy płaszcz MaxMary możesz nosić, jeśli Ci się podobają i stać Cię na to. Znajomość języków, dyplomy genialnych uczelni i świadectwa ukończenia najrozmaitszych kursów, też nie są już przepustką do dobrej pracy. Na rynku wyróżnić Cię może już tylko twoja własna marka. Dlatego dziś każdemu może się przydać poznanie tajników Personal Brandingu.
Biorezonans
Tam, gdzie leki nie pomagają, skuteczny okazuje się biorezonans. Zwłaszcza, gdy ożenimy go z homeopatią. Zabieg biorezonansu jest całkowicie bezbolesny. Wysyłane przez urządzenie fale o odpowiednich częstotliwościach rozbijają strukturę bakterii, pasożytów itp. Dzięki temu można wyleczyć nawet choroby opierające się antybiotykom.
Masaż i akupresura leczą ból głowy
Pamiętacie Piłata z „Mistrza i Małgorzaty” Bułhakowa? Nacierpiał się chłopina jak mało kto. Na odległość jego ból głowy można zdiagnozować jako psychoemocjonalny. Skorzystałby więc z akupresury (naciskanie punktów na ciele) i masażu chińskiego, wywodzącego się z praktyki czi-gong, który polecam. Choćby z uciskania kilku punktów na palcach dłoni. Ale bóle głowy trzeba dobrze zdiagnozować. Jeśli nie wiemy z czego wynikają, trudno je leczyć. Dlatego często terapie trafiają jak kulą w płot.
7 ćwiczeń rozluźniających kręgosłup
To krótki, niekłopotliwy zestaw na dobry dzień. Jeśli będziesz to robić systematycznie unikniesz przykrej sztywności pleców, bólów barków, ramion oraz karku, szyi i krzyża. Czyli tego wszystkiego co cię nęka, jeśli długo siedzisz przy biurku, jeździsz samochodem, a wolny czas spędzasz najczęściej na kanapie. Ćwicz codziennie rano, po obudzeniu i zawsze wtedy, kiedy czujesz sztywność lub ból pleców.
Ekolodzy nowej generacji
Mało kto chce dziś mieszkać w puszczy, chodzić w ekologicznych łapciach z nie-skóry, zrezygnować z samochodu i wygodnej autostrady. Ekolodzy też nie! Wcale nie mają zamiaru zapędzić nas do kurnych chat i zmusić do ustępowania z drogi każdej żabie i żuczkowi gnojarkowi. Dziś, w białych koszulach z ekobawełny, piszą na papierze z recyclingu projekty ustaw dotyczących zrównoważonego rozwoju. Dlaczego więc w naszej świadomości wciąż tkwi obraz nawiedzonego szaleńca wiszącego na kominie elektrowni?